Strop to jeden z najbardziej newralgicznych elementów konstrukcyjnych domu, a ekipy budowlane często popełniają drobne błędy podczas ich wykonywania. Aby dopilnować prawidłowego wykonania stropu Fert, warto poznać jego budowę i kontrolować zachowanie reżimu technologicznego w trakcie prac. Dzięki temu można uniknąć sufitów pękających po kilku latach.
Stropy typu fert mają gorsze właściwości akustyczne od konstrukcji monolitycznych i prefabrykowanych, jednak o ich częstym zastosowaniu decydują zazwyczaj względy ekonomiczne, istotne zwłaszcza w przypadku inwestorów indywidualnych. Materiały na tego typu strop można bowiem kompletować na raty, rozkładając wydatki w czasie.
Trzy klasy obciążeniaIstnieją trzy podstawowe rodzaje stropów fert, różniące się dopuszczalnym obciążeniem, a co za tym idzie gęstością rozmieszczenia żeber, rozmiarami belek i pustaków. Stropy fert-20 mają rozstaw żeber co 40 cm i dopuszczalne obciążenie 348 dekaniutonów (daN) na metr kwadratowy. Fert-45 to żebra co 45 cm i wytrzymałość 340 daN/m². Fert-60 oznacza rozstaw żeber co 60 cm i wytrzymałość 305 daN/m². W pierwszych dwóch rodzajach stropów stosowane są belki o wysokości 23 cm. W trzecim 24 cm. Pustaki używane do wszystkich stropów różnią się jedynie szerokością i mają odpowiednio 32, 37 i 52 cm. Długość i wysokość tych elementów jest taka sama - wynosi 30 cm (długość) i 20 cm (szerokość). Dobór materiałów polega zatem na oszacowaniu, czy obciążenie nie przekroczy poziomu dopuszczalnego dla danego typu stropu. Obliczenia te prowadzi architekt na etapie projektowania domu i są one ujęte w projekcie budowlanym.
TransportW przypadku budownictwa jednorodzinnego, od momentu zakupu materiałów do chwili rozpoczęcia murowania stropu mija zazwyczaj trochę czasu, zatem warto wspomnieć o prawidłowym przechowywaniu i transporcie elementów, co ma wpływ na ich kondycję, a co za tym idzie jakość późniejszego stropu.
Podczas transportu belki powinny być ułożone ściśle obok siebie, w najwyżej dwóch warstwach. Na placu budowy można je przechowywać w sztaplach po najwyżej 5 warstw. Podczas transportu należy uważać, by nie popękały stopki belek i nie odkształcało się ich zbrojenie. Uważać trzeba również podczas przewożenia pustaków. Należy układać je pionowo i izolować od siebie słomą, trocinami, wiórami lub innymi materiałami, aby się nie wyszczerbiały, ponieważ do budowy stropów można używać wyłącznie pustaków nieuszkodzonych.
Układanie ma znaczeniePodczas wykonywania stropu warto dopilnować dokładnego rozstawu belek, ich podparcia i szczelnego układania pustaków. Długość oparcia belek na ścianach i podporach, fachowo zwanych rygami, powinna wynosić minimum 10 cm. Rygi można usunąć najwcześniej po 14 dniach od zakończenia betonowania stropu. Warto na to zwrócić uwagę, bowiem ekipy budowlane, popędzane terminami, niekiedy usiłują skrócić ten czas. Belki z murem wiąże się żelbetowymi wieńcami, zbrojonymi prętami stalowymi o średnicy centymetra w odstępach co 25 cm. W miejscach przyszłych ścianek działowych powinny znaleźć sie dwie belki, celem wzmocnienia stropu. Pustaki w stropie powinny być układane ze szczególną starannością, szczelnie, jeden obok drugiego, tak aby ich powierzchnie dokładnie do siebie przylegały. Warstwy skrajne muszą być układane z wykorzystaniem pustaków zamkniętych wcześniej tzw. denkami, by beton nie wlewał się do środka, co zwiększa masę stropu. Ekipa budowlana, kilka dni przed układaniem stropu, powinna poustawiać część pustaków przeznaczonych na tę warstwę na płaskim, niewiążącym z betonem podłożu (np. deskach, czy dykcie) i zaślepić pustaki z jednej strony niewielką ilością zaprawy. Pustaki w stropie nie mogą ponadto być opierane na ścianach, na których układane są belki.
Dużo betonu na finałPo ułożeniu całej konstrukcji stropu można przystąpić do betonowania. Najpierw należy jednak skontrolować stan zbrojenia w wieńcach i żebrach rozdzielczych oraz ewentualnie delikatnie wyprostować zbrojenia belek, jeśli tego wymagają. Beton można zalewać po oczyszczeniu i obfitym polaniu wodą wszystkich elementów stropu. Zaprawa na strop powinna być zgodna z projektem budowlanym. Najczęściej jest to beton klasy B 15, B 20 lub B 25 (po zmianie norm na europejskie w związku z akcesją Polski do Unii Europejskiej można też spotkać oznaczenia C 12/15, C 16/20 i C 20/25). W betoniarce trudno jest osiągnąć właściwą mieszankę, zatem lepiej zamówić gotowy beton z wytwórni. Jest to rozwiązanie droższe, jednak znacznie pewniejsze. Przy składaniu zamówienia potrzebne będą dane z projektu - ilość i konsystencja mieszanki oraz klasa betonu. Oszacowanie ilości potrzebnego materiału nie jest trudne. Wystarczy pomnożyć powierzchnię stropu w metrach kwadratowych przez statystyczne zużycie mieszanki betonowej dla poszczególnych rodzajów stropu fert na metr kwadratowy - fert-40: 90 litrów, fert-45: 85 litrów, fert-60: 80 litrów. Betonować (niezależnie od tego, czy ręczną metodą tradycyjną, czy za pomocą specjalnej pompy umieszczonej na samochodzie) należy jednocześnie wszystkie elementy stropu. Niewątpliwą zaletą pompy betoniarskiej jest zdecydowanie szybsze układanie zaprawy - urządzenia pozwalają na zabetonowanie kilku metrów kwadratowych w ciągu 10 minut - wadą - wyższe koszty.
Gotowy strop powinien schnąć przez co najmniej dwa tygodnie, zabezpieczony przed wpływem warunków atmosferycznych, zwłaszcza przed zbyt wysoką (powyżej +25ºC) i za niską (poniżej +7ºC) temperaturą.