Jak skutecznie osuszyć mury po powodzi? Sprawdź, jak uratować zalaną podłogę

Małgorzata Czuba-Skarzyńska
Tak krok po kroku osuszysz ściany i podłogi po powodzi.
Tak krok po kroku osuszysz ściany i podłogi po powodzi. Baumit
Ogromna powódź na południu Polski zniszczyła dorobek życia wielu osób. Nie warto jednak załamywać rąk, trzeba działać. Na terenach, które walczą z katastrofalnymi skutkami powodzi, kluczowe jest teraz skuteczne osuszenie budynków i przywrócenie ich do użytku. Ekspert wyjaśnia, jak przeprowadzić ten proces, aby uniknąć dalszych zniszczeń i zadbać o swoje zdrowie.

Spis treści

Od czego zacząć ratowanie domu po powodzi?

Jeśli twój dom został zalany podczas powodzi, musisz działać od razu. Zalane ściany i podłogi szybko nasiąkają wodą, co prowadzi do uszkodzeń strukturalnych i może sprzyjać rozwojowi pleśni czy grzybów. Im szybciej zaczniesz przygotowania do remontu, tym większa szansa na niższe koszty naprawy i uniknięcie problemów zdrowotnych czy technicznych, czyli szybszy powrót do normalności.

Pierwszym krokiem jest dokładna ocena, w jakim stanie jest budynek po powodzi. Zanim zorganizujesz proces osuszania ścian czy podłóg, upewnij się, że dom jest bezpieczny. Gdy zauważysz pęknięcia czy naruszenie konstrukcji, koniecznie musisz wezwać specjalistę, który profesjonalnie oszacuje skalę szkód wyrządzonych przez wodę zalewową. Niekiedy, gdy zniszczenia są bardzo poważne, dom w takim stanie nie będzie nadawał się do ponownego zamieszkania.

Nie zapominaj również o odłączeniu zasilania elektrycznego i gazowego, aby uniknąć ryzyka porażenia prądem lub wybuchu. Zanim rozpoczniesz prace porządkowe, wykonaj dokumentację zdjęciową strat i sporządź listę wszystkich zniszczonych przez powódź przedmiotów – to będzie niezbędne przy zgłaszaniu szkody ubezpieczycielowi. Po wypompowaniu lub zebraniu stojącej wody wynieś z domu meble, dywany i inne nasiąknięte wodą przedmioty, aby mogły schnąć na zewnątrz, a te, których nie da się uratować – zutylizuj.

Jak przygotować dom do remontu po powodzi?

Zanim zabierzesz się za osuszanie ścian i podłóg, kluczowe jest ich dokładne wyczyszczenie. Woda zalewowa, mogła przemieszcza się przez pola, tereny zawierać wiele niebezpiecznych dla ludzi i zwierząt zanieczyszczeń. Zabrudzenia te mogą stanowić poważne zagrożenie zarówno dla zdrowia domowników, jak i dla samej konstrukcji budynku.

Dlatego konieczne musisz pozbyć się błota, osadów i innych zanieczyszczeń z powierzchni ścian oraz podłóg. Dopiero po dokładnym oczyszczeniu wnętrz możesz bezpiecznie przystąpić do procesu osuszania, co pozwoli uniknąć późniejszych problemów związanych z pleśnią, grzybami czy korozją.

We wnętrzach jak najszybciej należy skuć wszystkie tynki na wysokości co najmniej 50 cm powyżej śladów wody powodziowej. Przy niskich pomieszczeniach, zalanych do 3/4 wysokości, wskazane jest usunięcie tynku na całej wysokości ścian. Podobnie w przypadku podłóg – wszystkie okładziny ceramiczne, deski, panele, zwłaszcza te na podkładach, należy zdemontować. „Gołe” mury i podłogi po zmyciu detergentami powinny być dodatkowo zdezynfekowane przy pomocy specjalnego preparatu grzybobójczego, aby zapobiec rozwojowi pleśni i bakterii – podpowiada – podpowiada Maciej Iwaniec, product manager ds. fasad i renowacji w Baumit Polska.

Jak skutecznie osuszyć mury po powodzi?

Istnieje kilka skutecznych metod osuszania murów, a wybór odpowiedniej zależy od kilku czynników, takich jak rodzaj ścian, materiały użyte do ich budowy oraz typ zastosowanych tynków.

Tradycyjne mury ceramiczne (cegła) z tradycyjnymi tynkami wapiennymi suszy się stosunkowo prosto. Jednak współczesne materiały do wznoszenia ścian, takie jak komorowe pustaki np. Porotherm lub Keramzyt, nasączają się przy dłużej zalegającej wodzie. Wówczas konieczne jest wykonanie dodatkowych nawiertów i użycie sprężonego powietrza. Mury warstwowe wymagają specjalistycznego suszenia z wyciąganiem wilgoci z przestrzeni między murami. Ściany z izolacją termiczną powinny mieć usunięte ocieplenie na wysokości 50 cm powyżej śladu wody powodziowej. Aby uzyskać najlepsze efekty suszenia, mur powinien być obustronnie odsłonięty. Cały proces można dodatkowo przyspieszyć, stosując osuszacze, co jest szczególnie istotne przed zbliżającą się zimą. Dopiero po podeschnięciu murów można układać nowe tynki. Warto mieć przy tym na względzie, że dotyczy to powierzchni muru – jego wewnętrzne partie, w zależności od rodzaju i grubości, mogą jeszcze latami wykazywać zwiększone zawilgocenie. Najlepszym wyborem będą tynki lekkie – porowate, najlepiej renowacyjne, umożliwiające dalsze wysychanie murów. Szczelne i mocne tynki cementowo-wapienne utrudnią ten proces. Unikajmy też stosowania tynków gipsowych na zalane wcześniej ściany – wyjaśnia Maciej Iwaniec.

Każda technika osuszania ma swoje zalety i ograniczenia, dlatego ważne jest, aby dobrać ją do specyfiki konstrukcji budynku. Musisz pamiętać, że to długotrwały proces, który musi być przeprowadzony właściwie, by uniknąć dalszych zniszczeń i rozwoju pleśni czy grzybów.

Jeśli budynki są nowe, to prawdopodobnie posiadają izolacje przeciwwilgociowe. Wówczas osuszenie daje rezultaty. Jednak budynki sprzed II wojny światowej prawdopodobnie jej nie posiadają. Co więcej, ich ściany zapewne jeszcze przed zalaniem były zawilgocone. Aby w takiej sytuacji osuszanie było skuteczne, konieczne jest wykonanie izolacji przeciwwilgociowej partii fundamentowych poniżej poziomu gruntu. W przeciwnym razie, po osuszeniu, woda kapilarnie będzie transportowana z gruntu w wyższe partie murów – dodaje ekspert.

Jak osuszyć podłogę po zalaniu – krok po kroku

W trakcie powodzi jednym z najbardziej podatnych na zniszczenia elementów budynku są podłogi, zwłaszcza te na najniższych kondygnacjach, jak parter czy piwnica. Różne materiały, takie jak drewno, panele, wykładziny czy płytki, bardzo szybko absorbują wodę, co prowadzi do ich deformacji, pęcznienia i osłabienia struktury. Jak zatem poradzić sobie z takim problemem?

Pierwszym krokiem jest dokładne usunięcie błota i innych zanieczyszczeń z powierzchni podłogi za pomocą szczotek i odpowiednich detergentów. Następnie należy zdemontować wszystkie warstwy podłogowe aż do surowego podłoża, które trzeba oczyścić i zdezynfekować. Jeżeli podłoga jest trwale związana z podłożem, suszenie jest prostsze po zerwaniu takich warstw jak płytki, panele czy parkiet. Sytuacja staje się bardziej skomplikowana, gdy podkład jest „pływający” na izolacji, szczególnie jeśli dodatkowo zawiera ogrzewanie podłogowe.

Jeśli podłoga jest „pływająca” na ociepleniu, np. ze styropianu, to woda zapewne dostała się pod spód i nawet po wyschnięciu wierzchniej warstwy podkładu podłogowego może latami niekorzystnie oddziaływać na zdrowie mieszkańców. Jedną z metod osuszenia takiej podłogi jest nawiercanie otworów w podłodze, przez które wtłaczane jest gorące powietrze połączone z zastosowaniem systemu odsysania wilgoci przy ścianach. Jest to jednak proces czasochłonny i kosztowny, który wymaga osuszania całego poziomu domu – suszenie pojedynczych wnętrz nie da efektu, gdyż wilgoć pod styropianem może przenikać z przylegających pomieszczeń. Ta metoda sprawdzi się bardziej po awariach hydrotechnicznych i zalaniu czystą wodą. Po wodzie powodziowej, która niesie ze sobą wiele zanieczyszczeń, rekomenduje się zerwanie wszystkich zawilgoconych warstw aż do warstwy nośnej – beton-strop radzi ekspert.

Aby przyspieszyć proces schnięcia, należy zapewnić odpowiednią wentylację i zastosować osuszacze. Ważne przy tym jest, aby monitorować wilgotność w pomieszczeniu za pomocą odpowiednich mierników, aby upewnić się, że wszystkie materiały są całkowicie suche przed przystąpieniem do napraw i ponownego montażu posadzki – dodaje Maciej Iwaniec.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Regiodom codziennie. Obserwuj Regiodom!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na e-sciany.pl e-sciany.pl