W stylu dworkowym wznoszono wiejskie dwory, miejskie wille oraz budynki użyteczności publicznej, tj. stacje kolejowe, szpitale, szkoły, itp. Nic zatem dziwnego, że dzisiejsi inwestorzy pragną nawiązywać do tak powszechnej, rodzimej tradycji w budownictwie.
Poprzez charakter domu wyrażamy swoje pragnienia, poczucie stabilizacji, przywiązanie do natury oraz przynależność społeczną i narodową. Powinniśmy jednak zdawać sobie sprawę, że pogodzenie teraźniejszości z założeniami sprzed stu lat jest zadaniem nie tylko trudnym, ale także kosztownym. Proces budowy takiego domu wymaga indywidualnych rozwiązań, zastosowania odpowiednich materiałów wykończeniowych i starannego wykonania detali. Musimy też zdawać sobie sprawę, że dworek potrzebuje odpowiedniej oprawy. Nie wpisze się on dobrze w zabudowę szeregową, czy bliźniaczą. Pod budowę domu w stylu dworkowym potrzeba starannie wybranej działki o odpowiednich rozmiarach i charakterze.
Dworek dawniej i dziś. Jaki projekt domu wybrać?
To, co od pokoleń pozostaje niezmienne w architekturze dworkowej – to bryła oparta na planie prostokąta. Jej uzupełnieniem jest ganek wsparty na kolumnach, szeroki front, wejście usytuowane centralnie, obszerny górujący nad ścianami dach oraz niewielkich rozmiarów okna. Elementy te były obecne od zawsze w architekturze dworkowej i bez nich trudno jest sobie wyobrazić dzisiejszy dom nawiązujący do tego właśnie stylu. Oprócz ich występowania ważne jest jednak harmonijne zestawienie wszystkiego w jedną całość. Aby bryła budynku prezentowała się dobrze – dach nie może być zbyt płaski, ściany za wysokie, otwory okienne zbyt duże, a kolumny ganku za cienkie.
Jedynie zachowanie odpowiednich proporcji jest w stanie nadać domowi, oczekiwanego przez inwestora charakteru. Do tego dochodzą liczne detale architektoniczne, tj. gzymsy, lukarny, wykusze, czy szprosy w oknach, które godnie wieńczą dzieło, ale i podnoszą koszty inwestycji. Ponadto, dzisiejsze domy – dworki jedynie pozornie wyglądają podobnie do tych sprzed stu lat. Aktualnie w bryle budynku trzeba wygospodarować miejsce na garaż, o którym niegdyś zupełnie nie było mowy oraz coraz częściej – na cele mieszkalne zagospodarowuje się poddasza. Typowy dworek nie jest już zatem całkowicie zgodny z założeniami, którymi kierowano się dawniej. Problematyczna może okazać się zwłaszcza kwestia garażu. Dawne powozownie lokowano przecież w oddzielnych budynkach, z dala od domu. Dzisiaj jest to często niemożliwe ze względu na rozmiary działki. Dlatego też, aby garaż nie powodował dysonansu – umieszcza się go jako element cofnięty względem domu lub łączy z domem łącznikiem. Garaż można też zrównoważyć usytuowanym symetrycznie i zadaszonym tarasem.
W zgodzie z tradycją i funkcjonalnie
O przywiązaniu do tradycji nie sposób dyskutować. Ważne jednak, aby owy tradycjonalizm móc połączyć z funkcjonalnością domu i wygodnym z niego korzystaniem. Układ pomieszczeń w dawnym dworze był oparty na podziale na trzy trakty. Wprost z wejścia przechodziło się do obszernej sieni, a z niej do pozostałych pomieszczeń, które były połączone w amfiladzie. Oznacza to, że praktycznie wszystkie wnętrza były przechodnie. Dzisiaj jest to całkowicie niedopuszczalne i nie stosuje się już takich rozwiązań. Pomimo że umieszczenie wejścia w centralnej części frontu siłą rzeczy nawiązuje do dworskiego układu pomieszczeń – to łączy się z sobą jedynie wnętrza tworzące tzw. strefę dzienną.
W miejscu dawnej sieni znajduje się na ogół przestronny hol lub salon. Po jednej jego stronie znajduje się wejście do kuchni, zaś po drugiej do pozostałych pomieszczeń, np. gabinetu, sypialni, itp. Kuchnia coraz częściej przestaje być pomieszczeniem zamkniętym, ponieważ inwestorzy z chęcią łączą ją z salonem. Na parterze dzisiejszego dworu musi znaleźć się też miejsce na schody, prowadzące do pomieszczeń poddasza oraz przestrzeń na pomieszczenie gospodarcze, domową kotłownię, itp. Tworzenie pomieszczeń mieszkalnych na poddaszu nie jest zgodne z założeniami, w oparciu o które budowano dawne dwory. Jest jednak na tyle praktyczne i racjonalne, że ustępuje mu miejsca nawet wielka chęć kontynuowania rodzimej tradycji. Dworek zmienia wprawdzie swój wygląd poprzez konieczność doświetlenia pomieszczeń na drugiej jego kondygnacji, ale jeśli okna połaciowe oraz lukarny pozostają w harmonii z domem – budynek nadal prezentuje się dobrze. Trzeba jedynie pamiętać, że okna połaciowe, które są bardzo nietypowym dla dworku elementem – nie powinny być zbyt duże i muszą usytuowane symetrycznie.
Styl dworkowy to pochwała dla ganku i intymności na tarasie
Ganek jest oczywiście nieodłącznym elementem zabudowy dworkowej. Tak było przed laty i jest do tej pory. Zmieniły się jednak funkcje przypisane dla tego elementu domu. Dawniej we frontonie ganku umieszczano herby i był on wyznacznikiem szlachectwa mieszkańców domu. Pełnił też funkcję dzisiejszego tarasu. To właśnie na ganku wypoczywali gospodarze po powrocie z pola. Na nim też rozgrywało się codzienne życie publiczne i prywatne. Aktualnie, front domu służy jedynie do reprezentacyjnego witania gości. W celach rekreacyjnych i wypoczynkowych tworzy się elewację przeciwną do frontowej, tj. ogrodową. Jednak w celu zachowania tradycji – motyw frontowy jest na niej powtarzany. Najczęściej jest to zadaszenie – identyczne, jak nad gankiem. Pod tym zadaszeniem powstają piękne, wielofunkcyjne tarasy, na których wypoczywają i bawią się domownicy. Taras od strony ogrodu daje więcej swobody i intymności, aniżeli taras usytuowany od frontu, tj. bardzo często na wprost ruchliwej drogi, czy ulicy.
Ganek od frontu jest jednak w dalszym ciągu nieodzowny w przypadku domów wznoszonych na styl dawnych dworów. Niegdyś ganki miały wysokość parteru i były wsparte na czterech kolumnach ustawianych symetrycznie parami. Aktualnie, bardzo często wykonuje się ganki wsparte jedynie na dwóch kolumnach. Bardzo istotna jest jednak grubość owych kolumn. Kolumny nie mogą być zbyt cienkie, ani pozbawione bazy, czy głowicy, ponieważ nie będą wtedy ozdobnym detalem, a jedynie śmiesznie wyglądającą namiastką dworskiego elementu. Niemniej ważne jest zadaszenie ganku. Szczyt daszku ponad gankiem powinien znajdować się nieco poniżej kalenicy dachu domu. Natomiast dolna krawędź zadaszenia – na tym samym poziomie, co dolna krawędź dachu. Należy zachować identyczny spadek obydwu połaci oraz zastosować ten sam materiał pokryciowy.
Stylowy wygląd dworku w nowoczesnych technologiach
Niegdyś dworkowe kolumny, gzymsy, czy opaski okienne były elementami konstrukcyjnymi ścian. Z tego też powodu wykonywano je jedynie z materiałów nośnych, czyli z kamienia lub cegły, aby konstrukcja domu nie traciła na trwałości i wytrzymałości. Ponadto nie znano innych metod na wykonanie tych architektonicznych detali.
Aktualnie do budowy kolumn można użyć gotowych szalunków z impregnowanego kartonu. Szalunki takie wypełnia się mieszanką betonową na miejscu budowy. Tuby są lekkie i nie sprawiają trudności z ustawieniem ich w określonym miejscu. Do wykonania gzymsów lub nadokienników stosuje się płyty styropianowe i profile elewacyjne z samogasnącego styropianu. Są to elementy wzmocnione siatką zbrojącą, które można stosować w ścianach jedno-, dwu- i trójwarstwowych.
Takie nowoczesne materiały budowlane usprawniają pracę i czynią ją łatwiejszą do wykonania. Do wykończenia domu z zewnątrz wciąż chętnie sięga się po materiały z przeszłości. W domach w stylu dworkowym stosuje się wióry drzewne, dachówki o charakterystycznych dla dawnych dworów kształtach i kolorach oraz drewniane okna i stylowe drzwi wejściowe. Materiały te jednak – choć świetnie odzwierciedlają dworski klimat i atmosferę – to charakteryzują się zupełnie innymi parametrami. Dzisiejsi włościanie chcą przecież żyć w dworach możliwie tanich w eksploatacji, w pełni wygodnych i komfortowych w użytkowaniu. To, na czym zależy im najbardziej – to jedynie nadanie domowi wyglądu przywołującego wspomnienia minionej epoki historycznej.