Zdrowy dom – czyli jaki?

Wojciech Lechowski
Zdrowie jest najważniejsze. Warto więc sprawić, żeby w naszym domu panowały jak najzdrowsze warunki. To wcale nie jest takie trudne.
Zdrowie jest najważniejsze. Warto więc sprawić, żeby w naszym domu panowały jak najzdrowsze warunki. To wcale nie jest takie trudne. Midascode - pixabay.com
Wzrastająca świadomość ekologiczna naszego społeczeństwa sprawia, że coraz częściej poszukujemy dla siebie rozwiązań nie tylko w pełni komfortowych, ale także mających pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Takimi też metodami stara się posługiwać nowoczesne budownictwo. Jednak wielu inwestorów wciąż nie jest w stanie znaleźć złotego środka na pogodzenie zaawansowanych technologii budowlanych z późniejszą możliwością korzystania z tzw. zdrowego domu. Ważne jest tu bowiem rozważenie przynajmniej kilku istotnych aspektów.

Choć pojęcie zdrowia jest większości z nas znane dość dobrze, to rzeczywiste wdrażanie tej idei w codzienne życie nie jest wcale takie proste. Zwłaszcza w dziedzinie budownictwa, gdzie aktualnie trzeba zmierzyć się z ogromną różnorodnością i jakością materiałów oraz wielością metod ich wykorzystywania. Według specjalistów realizacja koncepcji zdrowego domu rozpoczyna się już na etapie projektowania budynku, co dla początkujących inwestorów może okazać się tym bardziej trudne. Wychodząc naprzeciw temu problemowi, staramy się usystematyzować najbardziej zasadnicze kwestie w powyższym temacie.

Zdrowy dom od podstaw

W ostatnim czasie coraz częściej i chętniej stawiamy na projekty domów energooszczędnych, sądząc jednocześnie, że to właśnie takie domy są domami zdrowymi. Okazuje się jednak, że nie zawsze. Chodzi bowiem o to, że koncepcje energooszczędności niekoniecznie łączą się spójnie z szeroko rozumianą ekologią oraz względami prozdrowotnymi. Tym samym nie jest wcale powiedziane, że w domu budowanym w nastawieniu na zmniejszenie zużycia energii, trzeba koniecznie stosować nietoksyczne (ekologiczne) materiały budowlane. Co więcej – doskonałe ocieplenie ścian, stropów i podłóg oraz szczelna stolarka okienna i jednoczesne błędy w konstrukcji sytemu wentylacyjnego są w stanie bardzo szybko spowodować niekorzystny dla ludzkiego zdrowia mikroklimat. Pamiętajmy zatem, że projekt energooszczędny nie zawsze jest projektem domu zdrowego. Zdrowy budynek to taki, w którym od początku umiejętnie połączono trzy zasadnicze cele: energooszczędności, zdrowia i ekologii. Warto zauważyć, że nie jest to zadaniem prostym i wymaga niezwykłej staranności w doborze materiałów, urządzeń oraz poprawności wykonawczej. Pamiętajmy też, że na zachowanie dobrej kondycji budynku ogromny wpływ mają styl życia i codzienne nawyki jego mieszkańców.

Dom dostosowany do potrzeb

Wciąż zdarza się, że budujemy lub kupujemy domy zbyt duże jak na nasze potrzeby lub dużymi rodzinami skupiamy się w za ciasnych mieszkaniach. Jedna i druga sytuacja nie jest korzystna dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że zdrowy dom to taki, który został wzniesiony z zachowaniem właściwych proporcji architektonicznych, a jego powierzchnia pozwala na swobodne funkcjonowanie wszystkich mieszkańców i jednocześnie jest w pełni wykorzystywana. Decydując o wielkości domu należy zatem przede wszystkim uwzględniać liczbę mających w nim zamieszkać osób. Oprócz tego warto również brać pod uwagę ich wiek, styl życia oraz stan zdrowia i możliwości ruchowe. Pamiętajmy, że innej przestrzeni życiowej wymagają niemowlęta spędzające większość swojego czasu w łóżeczku, innej dorastający nastolatkowie i jeszcze innej – osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich. Jednak  po uwzględnieniu nawet najbardziej nietypowych potrzeb – nie budujmy nadmiernie dużych domów. Brak bieżącego korzystania z pomieszczeń jest bowiem nierozłącznie związany z panowaniem w nich mniej korzystnego mikroklimatu.

Dom wyposażony w skuteczną wentylację

W nowoczesnym budownictwie tradycyjna wentylacja grawitacyjna nie zawsze okazuje się wystarczająca. Zaś to właśnie jakość powietrza, którym oddychamy w domu ma zasadniczy wpływ na nasze samopoczucie. W powietrzu mogą znajdować się różnego rodzaju zanieczyszczenia generowane samoistnie, przez zastosowane materiały budowlane lub przez nas samych. Występowanie szkodliwych substancji można zmniejszać lub nawet całkowicie eliminować poprzez odpowiedni dobór budulca i elementów wyposażenia wnętrz, regularne wietrzenie pomieszczeń oraz wykorzystywanie prawidłowo zaprojektowanych systemów wentylacyjnych i przewodów dymowych. W sytuacjach, w których mamy do czynienia z bardzo szczelnym domem – powinniśmy stawiać na wentylację mechaniczną. Tego rodzaju systemy nie tylko przyczyniają się do poprawy jakości powierza wewnętrznego, ale również dają możliwości poczynienia określonych oszczędności na ogrzewaniu pomieszczeń.

Bardzo ważne jest, by do nowych budynków nie wprowadzać się wcześniej niż po upływie kilku tygodni od czasu zakończenia ich budowy. Wiele zanieczyszczeń wprowadzonych jest bowiem właśnie na tym etapie. Problem minimalizuje intensywne wietrzenie pomieszczeń i tzw. naturalne dosuszanie obiektu. Inne zanieczyszczenia generujemy my sami. Dzieje się tak m.in. na skutek używania nadmiernej ilości detergentów, stosowania sztucznych odświeżaczy powietrza, palenia kadzideł, nieumiejętnej obróbki termicznej potraw i wielu innych codziennych czynności wykonywanych w domu. W celu poprawy mikroklimatu wewnętrznego niezbędna jest systematyczna wymiana powietrza zużytego na świeże, czyli na pochodzące z zewnątrz.

Zdrowy dom – dom antyalergiczny

Alergie są prawdziwą plagą obecnych czasów. Cierpią na nie dzieci oraz osoby w kwiecie wieku i starsze. Alergeny występujące w domu można na szczęście eliminować lub przynajmniej kontrolować i ograniczać ich ilość. Także i w tej kwestii sedno sprawy tkwi u podstaw. Wiele zależy bowiem od zastosowanych materiałów budowlanych. Powinniśmy wybierać pośród produktów antyalergicznych oraz świadomie i rozsądnie zarządzać alergenami znajdującymi się wewnątrz pomieszczeń. W celu ich ograniczenia warto stosować łatwe do utrzymania w czystości materiały wykończeniowe, zmniejszyć ilość dywanów i tkanin dekoracyjnych, używać odkurzacza z dobrym filtrem oraz zastępować chemiczne detergenty środkami na bazie octu lub soku z cytryny.

Pamiętajmy przy tym, że alergeny znajdują się również  w powietrzu zewnętrznym. Szczególnie w okresie pylenia. Największe stężenie pyłków występuje wczesnym rankiem oraz wieczorem. Stąd też osoby cierpiące na katar sienny powinny w tym czasie zadbać o zamknięcie okien.

Zdrowy dom, czyli dom ciepły zimą i chłodny latem

Komfort termiczny mieszkańców jest jednym z podstawowych elementów kształtujących ideę zdrowego budynku. Wprawdzie stare dymiące i zionące sadzą piece węglowe odeszły do lamusa już dawno temu i tego typu ogrzewania nie stosuje się właściwie w ogóle w dzisiejszych czasach. Jednak problem z właściwą cyrkulacją ciepłego powietrza i prawidłowym dostosowaniem temperatury do rodzaju wnętrza wciąż istnieje. Co więcej – kiedy mowa jest o komforcie termicznym nadal uważamy, że najważniejszą rolę odgrywa tu ciepło, którym można cieszyć się w zimie. Rzadko natomiast uwzględniamy możliwości pozyskiwania chłodu w lecie (oprócz wykorzystywania niezbyt zdrowej klimatyzacji). Tymczasem zdrowy dom to dom zarówno ciepły zimą, jak i chłodny latem. Najbardziej optymalnym na dzisiejsze czasy sposobem na uzyskanie całorocznego komfortu termicznego w budynkach jest stosowanie wentylacji mechanicznej wyposażonej m.in. w rekuperator. Rozwiązanie to nie jest jednak zbyt chętnie podchwytywane przez zagorzałych ekologów. Zwolennicy natury optują raczej za przemyślanym aranżowaniem krajobrazu wokół domu. Ich zdaniem odpowiednie nasadzenie drzew i pnączy ogrodowych tworzy skuteczną barierą przeciwwietrzną i przeciwśnieżną w zimie oraz ogranicza dopływ promieni słonecznych w lecie nawet do 90%.

Z ograniczoną elektroemisją

Istnieje wiele badań potwierdzających negatywny wpływ działania pól elektrycznych i magnetycznych na nasze zdrowie. Teza ta dotyczy zwłaszcza większych źródeł napięcia (np. linii energetycznych). Pamiętajmy jednak, że niekorzystne dla naszych organizmów mogą być również pola elektromagnetyczne emitowane przez urządzenia RTV i AGD, z których korzystamy w naszych domach. Oczywiście nie chodzi o to, abyśmy zaczęli masowo pozbywać się sprzętów elektrycznych z zamiarem powrotu do czasów niepamiętnych. Rzecz ma polegać jedynie na ich ograniczeniu i racjonalnym wykorzystywaniu. Zastanówmy się zatem czy rzeczywiście w każdym pomieszczeniu potrzebujemy komputera oraz czy musimy prać bądź zmywać aż tak często. Ponadto odłączajmy nieużywane urządzenia od zasilania sieciowego. Nie tylko zmniejszymy w ten sposób zużycie energii elektrycznej, ale również ograniczymy niekorzystną dla naszego zdrowia elektroemisję.

Dom dobrze doświetlony i pozbawiony wilgoci

Zdrowy dom to dom pełen światła. Zarówno tego naturalnego, jak i sztucznego. Z kolei o zdrowym świetle można mówić wówczas, gdy jest ono odpowiednio dostosowane do rodzaju pomieszczenia i naszych codziennych przyzwyczajeń. Dostające się do pomieszczeń światło dzienne nie może nas oślepiać, ale nie może go być też zbyt mało. Udowodniono bowiem, że w niedoświetlonych wnętrzach bardzo szybko zaczynamy czuć się gorzej oraz cierpimy na bóle i zawroty głowy. Długotrwałe przebywanie w takich warunkach kończy się na ogół głęboką depresją. Dlatego też kwestię prawidłowego doświetlenia pomieszczeń mieszkalnych regulują odpowiednie normy i przepisy. Obok światła naturalnego stosujemy oczywiście w naszych domach różnorodne źródła światła sztucznego. Pamiętajmy jednak, że takie oświetlenie jest jedynie uzupełnieniem działania słońca i w żadnym razie nie może stanowić jego zamiennika. W koncepcji zdrowego domu zawsze uwzględnia się lokalizację pomieszczeń i ekspozycję oraz wielkość okien względem stron świata. W z tym pokoje dzienne znajdują się najczęściej od południa lub zachodu, sypialnie od wschodu, a pozostałe pomieszczenia (typu łazienki, spiżarnie, składziki, itp.)  od północy.

Ostatni problem, który należy rozważyć to prawidłowa wilgotność powietrza w pomieszczeniach. Bez wątpienia nie może ono być zbyt suche. Jednak prawdziwym wrogiem dla naszego zdrowia jest wilgoć panująca w budynku. Zatem zdrowy dom, to także dom o kontrolowanym i regulowanym poziomie wilgoci. I mowa jest tu nie o sytuacji prawie beznadziejnej, tzn. takiej, w której na ścianach widnieje okazały grzyb, a o skutecznym zapobieganiu powstaniu tego niepożądanego zjawiska. W tym momencie znów należy powrócić do prawidłowego działania wentylacji oraz ewentualnego doposażenia się w osuszacze powietrza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na e-sciany.pl e-sciany.pl