Do stworzenia ściany ombre potrzebne są:
- farba bazowa (najlepiej biała);
- dwa lub trzy kolory farb o zbliżonej tonacji;
- kuweta malarska;
- wąski i szeroki wałek do malowania;
- pędzel;
- kubki plastikowe;
- czysta gąbka lub ścierka;
- folia i taśma zabezpieczająca
Krok pierwszy – wybieramy farby do efektu ombre
Ściana ombre wymaga zastosowania bazy. Najlepiej jeśli będzie to tradycyjna biała farba, bo ten kolor pozwoli uwypuklić barwy wierzchnie oraz efekt ich cieniowania. Wybór pozostałych farb jest dowolny, ale warto uwzględnić, że w stylu ombre najlepiej sprawdzają się błękity, zielenie, żółcienie, szarości oraz fiolety. Fachowe doradztwo w powyższym zakresie można uzyskać od dystrybutorów poszczególnych marek, bądź znaleźć własne inspiracje, wspomagając się chociażby ogólnodostępnymi katalogami produktów malarskich.
Farby powinny pochodzić z tej samej palety barw (być sąsiadującymi w stosunku do siebie). Można zdecydować się tylko na dwa odcienie i stopniować koloryt poprzez łączenie farb i uzyskiwanie tzw. kolorów pośrednich. Jednak lepsze efekty przynosi wykorzystanie trzech barw (ciemnej, średniej, jasnej) i postępowanie z nimi w sposób analogiczny.
Krok drugi – przygotowujemy ścianę do malowania
W okolicy malowanej powierzchni, należy rozłożyć folię ochronną na podłodze. Na folii ustawiamy niezbędne narzędzia oraz farby. Następnie zabezpieczamy brzegi ściany taśmą, czyli oddzielamy ją od sufitu, podłogi i narożników. Jeżeli przy ścianie jest listwa przypodłogowa, możemy ją zdemontować, ale nie jest to konieczne, bo element ten można również starannie okleić taśmą.
Pracę właściwą zaczynamy od pomalowania całej powierzchni ściany na kolor biały. Czekamy aż farba wyschnie i wyznaczamy na ścianie poziome pasy (szersze i węższe). Od samego dołu ściany odmierzamy około 50 cm i zaznaczamy tę wysokość. Kolejny pas powinien mieć 20 cm, a następny znów 50 cm. W powyższy sposób dzielimy płaszczyzną na 5 poprzecznych pól.
Pasy nie muszą być odmierzone idealnie równo, a ich robocze wyznaczenie ma być jedynie elementem ułatwiającym nam pracę (będziemy wiedzieć, do którego momentu malować daną farbą).
Krok trzeci – malujemy w stylu ombre
Choć większość szkół mówi o tym, że malowanie należy rozpoczynać od koloru najciemniejszego, czyli od dołu, to ze względów praktycznych lepiej jest jednak w tym przypadku zastosować efekt odwrotności (tzn. zacząć malować od góry kolorem najjaśniejszym). Pozwoli nam to uniknąć ewentualnego zachlapania części ściany znajdującej się poniżej. Najpierw nanieśmy kolory wiodące, czyli pokryjmy farbą szersze z wyznaczonych pól. Pamiętamy, by przed zastosowaniem każdej farby myć dokładnie wałek i czyścić kuwetę (można owinąć ją folią, wówczas nie pobrudzi się tak bardzo).
Następnie trzeba przystąpić do mieszania farb, uzyskania barw pośrednich i pokrycia nimi węższych pasów. Zaczynając od góry – na pierwsze pole potrzebna będzie taka sama ilość farby najjaśniejszej i pośredniej. Odmierzamy produkty np. kubkiem jednorazowym i łączymy je ze sobą, po czym aplikujemy na ścianę. W celu pokrycia kolejnego węższego miejsca robimy dokładnie to samo, ale używając koloru pośredniego i najciemniejszego. Do pomalowania wąskich pasów najlepiej jest mieć wałek o takiej samej szerokości. Wówczas bez trudu rozprowadzimy farbę, wykonując poziome ruchy. Warto nakładać dość grube jej warstwy, by nie przesychała zbyt szybko.
Krok czwarty – przecieramy miejsca połączeń kolorów
Warunkiem udanego efektu ombre jest odpowiednia wilgotność wszystkich nałożonych na ścianę farb. Tylko wtedy możliwe jest uzyskanie delikatnego przechodzenia kolorów z jednej tonacji w drugą. Jeżeli zatem farba zdążyła wyschnąć, należy nałożyć nową jej warstwę.
Do przecierania można wykorzystać pędzel lub wilgotną ścierkę czy gąbkę. Nie jest to jednak wcale takie proste, w związku z czym czynność warto najpierw przećwiczyć w niewidocznym bądź przeznaczonym do tradycyjnego malowania miejscu. Cieniowanie należy wykonywać delikatnie, uważając by nie zetrzeć farby ze ściany. Ważne jest też umiejętne przechodzenie z jednej barwy w drugą i oczywiście bieżące czyszczenie pędzla lub płukanie ścierki. Jeżeli przecierka nam się uda, efekt ombre jest gotowy!
Życzymy owocnej pracy i wspaniałych efektów!