Fioletowy jest kolorem, który co raz częściej możemy zaobserwować na ścianach. Czy fioletowe ściany w pokoju zdadzą egzamin?
Fioletowy to kolor kwiatowy. Odcień lawendowy, fiołkowy czy wrzosowy sprawia, że wnętrze nabiera wiosennego charakteru.
Szlachetny i drogocenny
Kolor fioletowy kojarzony jest z władzą i luksusem z pewnością związane to było z wysokimi kosztami produkcji fioletowego barwinka tzw. purpury tyryjskiej. Pigment ten pochodził ze ślimaków morskich - rozkolców i szkarłatników. Aby powstał 1 gram purpury tyryjskiej potrzeba było ok. 800 sztuk rozkolca. Nie każdy mógł sobie pozwolić na noszenie szat o tym kolorze.
Uspokaja czy pobudza?
Fioletowy to połączenie czerwieni i niebieskiego. Wnętrze w tych barwach w zależności od nasycenia może mieć na nas wpływ relaksacyjny lub dodawać nam energii. Stonowane, blade odcienie wskazane są w terapii przezwyciężania lęków i fobii, natomiast intensywne, nasycone fiolety to idealne otoczenie dla ludzi uprawiających zawody artystyczne, pozytywnie oddziałujące na ich kreatywność.
Fiolet – aktor drugiego planu?
Dotychczas fiolet był stosowany jako kolor dodatków przełamujący monotonną biel. Trzeba przyznać, że w tej roli spełnia się doskonale, ale architekci wnętrz coraz częściej decydują się na powierzenie fioletowi roli głównego koloru mieszkania lub domu. Kolor ten świetnie się sprawdzi we wnętrzach w stylu prowansalskim. Ściany w odcieniu dzikiej orchidei lub ciemnych winogron idealnie współgrają z romantycznym, przytulnym i lekko cukierkowym klimatem wystroju. W sypialni warto zastosować słodką i nasyconą purpurę, która nada jej zmysłowości. Jeżeli jednak nie chcemy jednolitego koloru w pokoju możemy połączyć dwa odcienie fioletu. Fiolet idealnie współgra z innymi kolorami takimi jak żółty czy szary. Należy unikać natomiast łączenia fioletu z jego kolorami bazowymi, a więc niebieskim i czerwonym.