To jedyny rodzaj stropu, który w klimacie umiarkowanym można układać również w okresie niskich temperatur. Wymagają wprawdzie starannego wykonania, jednak charakteryzuje je znaczna tolerancja na błędy pomiarowe.
Podstawową zaletą stropów z drewna jest ich lekkość, a jednocześnie spora wytrzymałość. Konstrukcje belkowe znakomicie sprawdzają się w budownictwie jednorodzinnym i na poddaszach. Ich największa zaleta to jednak wykonanie "na sucho", dzięki czemu nie trzeba przerywać prac zimą. Prawidłowo wykonany i konserwowany strop drewniany ma żywotność niewiele krótszą od konstrukcji betonowych. Można naturalnie postawić pytanie o odporność ogniową, jednak nowoczesne impregnaty w połączeniu ze stosowanymi w konstrukcji stropów drewnianych izolacjami z wełny mineralnej zapewniają wystarczający stopień ognioodporności. Drewniana konstrukcja stropu ma jednak swoje wady - wprowadza ograniczenia w prowadzeniu instalacji wodno-kanalizacyjnych w budynku i konieczność stosowania lekkich ścian działowych np. w systemach suchej zabudowy.
Klasa i wilgotność tworzą drewno Planując drewniany strop przede wszystkim trzeba zadbać o jakość drewna do jego budowy. Elementy konstrukcyjne zazwyczaj wykonywane są z drewna sosnowego, gdyż jest najtańsze. W przypadku naturalnego budulca niezwykle trudne bywa określenie klasy wytrzymałości. Zależy ona bowiem nie tylko od wilgotności, ale również od takich zmiennych, jak układ włókien, czy ilość sęków. Projektując strop należy postarać się oszacować wytrzymałość na ściskanie, zginanie, docisk, ścinanie i rozciąganie. Parametry te są różne w zależności od sposobu ich mierzenia - wzdłuż, czy w poprzek włókien. Z kombinacji wszystkich parametrów można jednak wyliczyć znacznik sprężystości i wytrzymałości drewna na odkształcanie, tzw. moduł Younga. Na jego podstawie opracowano klasy wytrzymałości drewna konstrukcyjnego. Drewno na strop powinno mieć klasę przynajmniej K 27, choć zalecane są klasy K 33 i K 39. Im większa cyfra w oznaczeniu, tym bardziej wytrzymałe drewno.
Zamiast drewna spójnego można także użyć belek klejonych warstwowo - o znacznie wyższej wytrzymałości, jednak dużo droższych. Belka klejona z warstw drewna klasy K 27 ma wytrzymałość klasy K 33. Niezwykle istotnym parametrem przy wyborze drewna na strop jest również jego wilgotność. Nie powinna przekraczać 19%. Najbardziej polecane jest jednak drewno o wilgotności do 15%.
Belki na poduszkach Podstawowymi elementami konstrukcyjnymi szkieletu stropu drewnianego są belki stropowe i podciągi, zazwyczaj oparte na ścianach nośnych. Gdy projekt budynku tego wymaga można również podpierać belki podciągami pośrednimi wspartymi na ścianach budynku i podpartymi słupami. Niezwykle istotne jest, by belki spełniały wymagania wytrzymałościowe i zapewniały sztywność zapobiegającą ich skręcaniu. Przyjmuje się, że grubość belek nie powinna być mniejsza, niż 42 mm. Szerokość i wysokość belek zależą od rozpiętości stropu, rozstawu tych elementów oraz klasy i rodzaju użytego drewna - parametry te określone są w projekcie budowlanym na podstawie konkretnych wyliczeń dla danego budynku i nie należy ich zmieniać bez konsultacji z architektem. W budynkach murowanych belki układane są na podkładach, zaś w drewnianych na tzw. podwalinie. Są to elementy dystansowe zapewniające prawidłową pracę stropu - naturalną cechą drewna jest bowiem zmiana objętości pod wpływem zmian temperatury i wilgotności. W budynkach murowanych belki muszą być zabezpieczone jarzmami przed wysuwaniem się z nisz w murach. Zazwyczaj stosuje się dwa rozstawy belek - 40 i 60 cm - jednak projektant może zaproponować inny rozstaw w zależności od punktów podparcia stropu. Istotne jest również zabezpieczanie fragmentów belek osadzonych w murze przed wilgocią za pomocą mas bitumicznych i papy oraz zostawienie pomiędzy bocznymi ścianami belki, a murem 2-3 centymetrowej poduszki powietrznej. Wszystkie te zabiegi mają na celu niepoduszczenie do erozji drewna.
Pomysły na podłogę Same belki to jednak nie gotowy strop. Po zamontowaniu konstrukcji czas na układanie podłóg i podsufitek (ze względów dekoracyjnych inwestorzy często rezygnują z podsufitek preferując widok gołych belek pod sufitem). Najczęściej stosowane są podłogi z desek o grubości od 32 mm (rodzaj drewna do wyboru) lub drewnianej sklejki. Można także zastosować inne rozwiązania. W przypadku podłóg wielowarstwowych warto zadbać o warstwę folii paroizolacyjnej i wełny mineralnej, co poprawia właściwości akustyczne i przepuszczalne stropu. Nic nie stoi na przeszkodzie, by drewniany strop składał sie np. z następujących warstw (od dołu): płyta gipsowo-kartonowa (sufit niższej kondygnacji), łata do montowania płyt g-k, folia paroizolacyjna, belki stropowe, w przestrzeniach między belkami 10-centymetrowa warstwa wełny mineralnej, na belkach 22 mm płyta OSB (podstawa podłogi wyższej kondygnacji), mineralna płyta wygłuszająca o grubości 40 mm, 50 mm wylewka cementowa tzw. pływająca, która będzie stanowiła podłogę wyższej kondygnacji.
Izolacja ma znaczenie Niezależnie od pomysłów na posadzkę i sufit, w przypadku drewnianych stropów podtrzymujących podłogi wielowarstwowe należy zadbać o prawidłową wentylację przestrzeni między warstwami stropu, zwłaszcza jeśli podłogi i sufity wykańczane są nieprzepuszczalnymi materiałami (np. wykładzinami syntetycznymi). Ma to kluczowe znaczenie dla trwałości konstrukcji stropu. Zrezygnować z wentylacji można jedynie w sytuacji "luźnej" podłogi w stylu wiejskim (niezbyt szczelnie spasowane "gołe" deski oparte na belkach). W każdym innym przypadku wentylacja zapewni dłuższą żywotność stropu. Wilgoć skraplająca się w przestrzeniach między warstwami podłogi sprzyja bowiem rozwojowi grzybów i erozji drewna. Warto zatem zadbać o montaż specjalnych kanałów wentylacyjnych - mogą być wykonane z nierdzewnej blachy lub tworzyw sztucznych.
Bez wilgoci na poddaszu Osobnym zagadnieniem są stropy izolujące poddasze od mieszkalnej części budynku. Poddasze zazwyczaj jest nieogrzewane, zatem warstwa izolacji termicznej (wełna mineralna, wata szklana, bądź materiał zasypowy np. keramzyt) i paroizolacyjna są nieodzowne. Szczególne znaczenie ma warstwa paroizolacji chroniąca przed zawilgoceniem m.in. izolację termiczną - musi zapobiegać (lub przynajmniej w znacznym stopniu ograniczać) przedostawaniu się pary wodnej z pomieszczeń ogrzewanych, która w chłodniejszym otoczeniu poddasza ulega wzmożonemu skraplaniu. Zadanie to dobrze spełnia, ułożona pod warstwą termoizolacyjną, warstwa papy lub polietylenowej folii paroizolacyjnej.